Nie prawdą jest, jakoby brud i pot tworzyły zdrowotną i wodoszczelną warstwę. Któż bowiem nie czuł się lepiej po dobrej gorącej kąpieli z użyciem mydła, szamponów i balsamów? Nie ma pewnie takich, którzy odmawiają zabiegom higieniczno – sanitarnym ich dobrej właściwości.
Skóra domaga się pielęgnacji, jest bowiem naszym ubraniem, o które należy stosownie dbać. Mowa oczywiście o żywych tkankach, które chcą mieć pod dostatkiem substancji odżywczych, więc kłania się tu przy okazji dobra, zdrowa dieta.
– Na początku było trudno się przemóc – mów pan Tomek. – Lęk przed wodą był duży, bowiem jest to też pewna oznaka depresji, na którą cierpię od lat. Jednak wymyśliłem, aby był w tym też czynnik zachęcający. Więc wchodzę pomału do wanny, uruchamiam wodę ciepłą i od razu sięgam po książkę.
Pan Tomek siedzi w wannie z książką bite pół godziny, czyli tyle, aby skóra odpowiednio namokła. Wtedy dopiero sięga po mydło, pilling i pumeks. Dokonuje bowiem wtedy zabiegów higieniczno – sanitarnych, które są dobre zawsze, bez względu na porę dnia i nocy.
– Po kąpiel czuje się doskonale – mów z rozbawieniem. – Trudno mi teraz wrócić myślałem do czasów, gdy robiłem to raz na trzy dni. Dziś jestem czysty.